Uczucie złości towarzyszy człowiekowi we wszystkich okresach jego
życia. Złości się zarówno niemowlę, jak i przedszkolak czy dorosły. Złości nie
da się uniknąć. Ważne jest zatem to, by od najmłodszych lat uczyć dzieci
kierować złością w taki sposób, aby nie ona rządziła nami, lecz aby sami mogli
ją mieć pod kontrolą. Jak możemy im pomóc?
giftgogreen.etsy.com |
Po pierwsze zapobiegajmy.
Należy pamiętać, że są pewne czynniki zewnętrzne mające duży wpływ
na nasilenie wybuchów złości. Zanim będziemy zmuszeni zmierzyć się z napadem
zwróćmy uwagę na: dotlenienie pomieszczenia, czy naszemu podopiecznemu nie chcę
się pić, czy aby nie jest otoczony agresywnymi barwami, jaka panuje w okół
niego atmosfera (w domu/szkole). A przede wszystkim czy stosujemy wobec niego jasne, czytelne,
jednakowe dla wszystkich i przestrzegane reguły. Dodatkowo możemy zadbać, aby dziecko otoczone było przez muzykę -
muzyka relaksacyjna w tle wycisza i uspokaja.
Po drugie reagujmy szybko.
Nietrudno jest rozpoznać osobę przepełnioną złością. Objawy
zbliżającego się wybuchu to zazwyczaj zmarszczone czoło, zmrużone oczy,
pobladłe lub zaczerwienione policzki, rozszerzone otwory nosowe, zaciśnięte
wargi, dłonie zaciśnięte w pięści, niepokój. Ważne, by być wyczulonym na zauważanie wczesnych sygnałów złości,
by zapobiegać, a nie wzmacniać i potęgować wybuch (również u siebie!).
Po trzecie reagujmy właściwie.
Kiedy człowiek wyraża złość, duże znaczenie ma to, w jaki sposób
reagujemy. Ważna jest zarówno nasza komunikacja niewerbalna, jak i to, co
mówimy. Pamiętajmy, że złość, jak każde uczucie, przemija. Typowe reakcje na
atak złości, takie jak: krzyk, używanie raniących komentarzy, groźby - nie
przynoszą zwykle skutku. Wręcz przeciwnie - wzmagają niewłaściwe zachowania.
Co możemy zrobić, kiedy ktoś się przy nas złości?
- Spróbujmy odzwierciedlić, określić jego stan: "Widzę, że
chyba Cię to rozzłościło", "Coraz mniej Ci się to podoba ...",
"Widzę, że jesteś bardzo zły. Na pewno masz powód, by tak bardzo się złościć.
Uważnie słuchajmy i powtarzajmy spokojnym głosem to, co ktoś do
nas mówi: "Mówisz, że... , "Słyszałem jak powiedziałeś, że ...";
- Okazujmy empatię i zrozumienie - wyobraź sobie, że jesteś na jego
miejscu, i spróbuj zobaczyć daną sprawę z jego punktu widzenia: "Kiedy
wyobrażam sobie, że jestem w twojej skórze, to...". "Z twojego punktu
widzenia wygląda to tak"
- Starajmy się unikać prawienia morałów, poprawiania, udzielania
wskazówek w trakcie napadu złości; wprowadzajmy konsekwencje dopiero wtedy, gdy
zarówno my, jak i druga osoba jesteśmy spokojni;
Jeżeli jesteśmy uważni, to wiele ataków złości możemy zatrzymać w
momencie pojawienia się pierwszych objawów podanych powyżej. Jednak zdarzają
się takie sytuacje, w których dochodzi do wybuchu.Wybuch jest mniej groźny,
kiedy ograniczamy liczbę bodźców ("mniej paliwa"): obniżamy i
ściszamy głos, mówimy wolno, unikamy kontaktu wzrokowego, unikamy dotyku,
pozostajemy sami.
A co zrobić by szybko dojść do siebie po wybuchu złości?
Oto kilka sposobów na wyciszenie się: liczenie do 10; pomyślenie o
czymś przyjemnym; kilka głębokich oddechów; mówienie; przeczytanie wcześniej
przygotowanego "rozweselacza".
Przepis na "rozweselacz" dla Gniewka:
1. Kiedy wydarzy się coś co bardzo Cię rozbawi, szybciutko zapisz
to hasłowo (lub narysuj) na małej kartce.
2. Kartkę schowaj w sobie tylko znanym miejscu.
3. Wyciągnij ją w momencie kiedy potrzebujesz pozytywnej energii i
przeczytaj.
Spokojnej jesieni!!